Po kilku latach stabilizacji przyszedł czas na wewnętrzną walkę w Radzie Powiatu Wyszkowskiego.
Sesja, którą zarządzono na środę 29 stycznia 2014 r., nie zapowiadała się na szczególnie burzliwą. Jednak za sprawą radnej Urszuli Mikołajczyk oraz radnych tzw. opozycji na czele z Waldemarem Sobczakiem nabrała rumieńców. Na początku przewodnicząca Rady Justyna Garbarczyk przedstawiła porządek obrad oraz wniosek o wprowadzenie dodatkowych uchwał. O ile punkty dotyczące pozwolenia na użycie herbu powiatu, wypożyczenie lokalu użytkowego i zmian w budżecie przeszły jednogłośnie, to już punkty dot. zmian w składzie komisji – wzbudziły wątpliwości. Wniosek o zmianę składu Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej poparło 13 radnych, przy 2 głosach wstrzymujących się, ale wprowadzenie wniosku o zmianę w Komisji Edukacji, Kultury i Sportu, poparło 14 radnych, lecz przeciwnych było już 3. Jak się później okazało to był dopiero początek, bo w dalszej części sesji, zmiany w komisjach przerodziły się w zażartą oraz bezpardonową wojnę pomiędzy Zarządem Powiatu, a radnymi opozycji.
Starosta Bogdan Pągowski odczytał sprawozdanie z okresu między sesjami.
Z trudnymi pytaniami po tej części sesji wystąpiła radna Urszula Mikołajczyk, bo i sprawa nie była jednoznaczna. 30 grudnia 2013 r. radna Mikołajczyk podczas sesji Rady Powiatu złożyła oświadczenie do Zarządu o usunięcie naruszenia prawa podczas procedury konkursowej, która odbyła się w grudniu. Konkurs ogłoszono na prowadzenie Środowiskowego Domu Samopomocy. 17 Grudnia komisja w składzie: Teresa Trzaska – przewodnicząca, Teresa Czajkowska i Krystyna Kurowska – PCPR, Edyta Jarosz – dyrektor WOSW, Anna Przybyłowska, Anna Dziewulska – Stowarzyszenie Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach Drogowych, Paweł Karszna – Fundacja „Odkryj Pasję”, Grzegorz Kowalewski -Spółdzielnia Socjalna „Szron”, Hanna Chmielewska -Stowarzyszenie „Promenada”, wyłoniła organizację pozarządową, którą rekomendowała do prowadzenia Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy. W konkursie startowało kilka podmiotów, w tym reprezentowane przez radną Mikołajczyk – Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz osób z Upośledzeniem Umysłowym. Po przeprowadzeniu procedury konkursowej starosta Bogdan Pągowski powierzył prowadzenie nowej placówki innemu uczestnikowi konkursu, czyli Stowarzyszeniu „Ważna Różą”. Różnica w punktacji była niewielka, lecz na niekorzyść Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. W swoim wezwaniu o usunięcie naruszenia prawa radna Urszula Mikołajczyk wykazywała m.in.: brak bezstronności członków komisji oraz właściwej oceny złożonych ofert. Jak się okazało szczególnie naruszała bezstronność przewodnicząca komisji Teresa Trzaska.
W dniu sesji z dnia 29 stycznia radna Mikołajczyk otrzymała pismo, w którym Zarząd Powiatu odrzucił wezwanie radnej i jednocześnie przewodniczącej Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz osób z Upośledzeniem Umysłowym. Poinformowano Urszulę Mikołajczyk, że Zarząd nie stwierdza naruszenia procedur ani też wysuwane argumenty nie przekonują ich, co do niezachowania przez Teresę Trzaska, jako przewodniczącej bezstronności w ocenie. Nie mogą też uznać argumentu o powiązaniach i związkach członków komisji z rekomendowanym Stowarzyszeniem „Ważną Różą”.
Wystąpienie radnej Urszuli Mikołajczyk poparł, prosząc o podanie argumentów i wyjaśnienie, dlaczego Zarząd nie przyjął i nie zareagował, radny Waldemar Sobczak. Radna ubolewała, że dopiero w dniu sesji otrzymała odpowiedz od Zarządu Powiatu, ale też nie spodziewała się niczego, gdyż 3 stycznia Zarząd podpisał umowę ze Stowarzyszeniem „Ważna Róża”. Na sesji 29 stycznia zabrała głos w tej samej sprawie, ale przytaczając inne wątpliwości dot. komisji i konkursu, m.in., że dwie osoby z komisji były wprost związane z osobą wyznaczoną na kierownika Domu, czyli panem Arturem Laskowskim (np. jedna z nich jest członkiem tej samej rady nadzorczej). Kolejne uchybienie dotyczyło niewypełnienia (nie dokonania wykreśleń, chociaż dokument został podpisany) m.in. przez przewodniczącą Teresę Trzaska oświadczenia o bezstronności. Nieprawidłowe też zdaniem radnej były dokonywane zapewnienie przez Stowarzyszenie, że będą posiadać wyposażenie (do 28 stycznia) i że mają dokonany nabór a otwarcie Środowiskowego Domu Samopomocy nastąpi 1 lutego 2014 r. O braku możliwości i kompetencji Urszula Mikołajczyk informowała wcześniej Zarząd i radnych. Jak stwierdził starosta po wysłuchaniu wypowiedzi radnej: „… nie będzie polemizował, uzasadnienia są przyjęte”, a o wyjaśnienie szczegółów nowej działalności poprosił dyrektor Krystynę Kurowską z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Pani dyrektor zdała sprawę z ilości skierowanych osób do placówki (31) oraz o informacji uzyskanej od nowego zarządcy (18 podopiecznych). Uważa też, że wszystko jest prowadzone prawidłowo i wg terminów określonych przez kierownika Domu. Wyjaśniono również, że 15 stycznia miało być przekazanie mienia i dlatego placówka nie ruszyła od 1 stycznia. W dłuższej wypowiedzi radna Teresa Trzaska starała się przedstawić swoje racje. Opisała, w jakich warunkach i kiedy podjęto inicjatywę utworzenia placówki, proces pozyskiwania funduszy, odpowiednich zezwoleń, a wreszcie trudnych decyzji związanych z lokalizacją Środowiskowego Domu Samopomocy. „Należy się cieszyć, że powstało” – zwracała się Teresa Trzaska do zebranych. Przyznawała, że są pewne opóźnienia, ale uzasadnione. Z kolei, z uznaniem mówiła o pracy Stowarzyszenia prowadzonego przez Urszulę Mikołajczyk, ale określanie przed ogłoszeniem konkursu, że tylko to stowarzyszenie ma umiejętności i możliwości oznaczałoby, iż rozpatrywałoby inne pro forma. A tak nie da się ogłosić i przeprowadzić konkursu. „Wszystko było ustalone ze służbami wojewody i cieszymy się, że już funkcjonuje i daje wiele radości” – podkreślała Teresa Trzaska, która zajmowała się inwestycją, gdy pełniła funkcję etatowego członka Zarządu. Oczywiście nie mogła liczyć na zmianę podejścia. Radny Waldemar Sobczak stwierdził: „Nie zgadzam się całkowicie. Po to podpisuje się umowy, aby dotrzymywać. Jeżeli się nie dotrzymuje, to ponosi się konsekwencje. Na razie nie ma tego domu i on nie funkcjonuje”. Całość dyskusji skwitował gorzko starosta Bogdan Pągowski, że trzeba było powołać jednostkę organizacyjną starostwa, a nie przekazywać w dobrej wierze organizacjom pozarządowym.
Kolejnym punktem było sprawozdanie z działalności komisji Bezpieczeństwa i Porządku w Wyszkowie za rok 2013 – referował starosta wyszkowski. Następnie radni przeszli do punktu uchwał.
Podjęcie uchwały o delegowaniu radnych do pracy w Komisji Bezpieczeństwa i Porządku z pozoru wydawało się łatwe. Dotychczas delegowani byli radna Marzena Dyl i Zdzisław Damian Bocian. Padła jednak nowa kandydatura – radnego Waldemara Sobczaka. Wicestarosta Bocian widać chcąc przeciwdziałać zbędnej dyskusji wykonał gest w kierunku radnego Sobczaka i zrzekł się kandydowania. Oczywiście po krótkiej dyskusji za delegowaniem Marzeny Dyl opowiedziało się 16 radnych przy wstrzymującym się 1, a za kandydaturą Waldemara Sobczaka głosowało 18 radnych i wstrzymujący się 1.
Uchwała dot. Powiatowego Programu Zapobiegania Przestępczości oraz ochrony bezpieczeństwa obywateli i porządku publicznego „Bezpieczny powiat wyszkowski 2014 – 2020” po dyskusji została podjęta przez radnych jednomyślnie. Kolejna dotyczyła dot. przesunięcia terminu zadania – wykonanie chodników przez wójta gminy Brańszczyk. Zmiana dotyczy roku, a pozostałe uzgodnienia zostają. Należy zapłacić wójtowi i stąd przesunięcie. Uchwałę radni podjęli jednogłośnie. Na tym skończyła się spokojna część sesji, gdyż punkt o zmianach w komisjach Rady Powiatu wywołał niezłą burzę. Długo trwało, żeby radni doszli, co się im nie zgadza, a nie zgadzała się kolejność podejmowanych uchwał.
Wprowadzono do porządku uchwałę o zmianę składu Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej, a następna dot. wniosku o zmianę w Komisji Edukacji, Kultury i Sportu. Opozycyjni radni protestowali wykazując pozostałym radnym i Zarządowi, że przyjęto niewłaściwą kolejność i procedowanie. Zasięgano również porady radcy prawnego Eugeniusz Augustyniak. Radny Waldemar Sobczak i radna Urszula Mikołajczyk udowodnili na koniec, że jest nieprawidłowość, a w konsekwencji przeniesiono głosowanie na następną sesję. Istotą zmian miało być włączenie do prac Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej radnego Krystiana Pędzicha i radnej Teresy Trzaski oraz rezygnacja radnego Krystiana Pędzicha z zasiadania w komisji Edukacji, Kultury i Sportu. Na jego miejsce miała zostać przyjęta radna Teresa Trzaska. Zmiany dałyby możliwość pracy w komisjach odwołanej przez radnych w ubiegłym roku Teresy Trzaski z funkcji etatowego członka Zarządu. Obie komisje miałaby po 7 członków. Zaproponowana kolejność głosowań doprowadziłaby do sytuacji, gdzie radny Krystian Pędzich zasiadałby w trzech komisjach – chwilowo, ale nieprawidłowo z punktu widzenia statutu Powiatu. Niestety zanim wyjaśniono te kwestie formalne radni dali upust swoim poglądom, gdzie niebagatelną rolę odegrała negatywna ocena wyrażana pod adresem radnej Teresy Trzaska. Padły też insynuacje, że radny Pędzich rezygnuje pod wpływem nacisków, itp. Temu jednak przeciwstawił się sam zainteresowany dementując takie przypuszczenia. Nie należy się dziwić, że po zgłoszeniu przez radnego Waldemara Sobczaka wniosku o przeniesienia również głosowania składu Komisji Edukacji, Kultury i Sportu, radna Teresa Trzaska odczuła to, jako działanie przeciwko jej osobie.
Innego zdania był również starosta Bogdan Pągowski, który nie uważał, że radnej Teresie Trzaska należy umożliwić pracę w komisjach, bo jest to przywilej i obowiązek każdego radnego, a przeciąganie tej sprawy jest niewłaściwe. Po krótkiej przerwie i naradzie Zarządu doszło do zgłoszenia wniosku o przeniesieniu na przyszłą sesję zmian składu obu komisji. W głosowaniu radni zdecydowali 18 głosami za i 1 wstrzymującym się. Całość sprawy można podsumować stwierdzeniem: opozycja wykazała swoją siłę i determinację, którą wykazują od dłuższego czasu w stosunku do Teresy Trzaska. Potrafili przekonać pozostałych radnych i postawić na swoim.
Pozostałe uchwały zostały przyjęte bez problemu i burzliwych dyskusji.
/J.Cz./
