ggg ggg

Słów kilka „o Dobrej Zmianie”

Marzena Małek radna Sejmiku Mazowieckiego w imieniu posłów na Sejm RP Piotra Uścińskiego i Jacka Sasina spotkała się z nami 1 lutego 2016 r. w biurze poselskim w Wołominie chcąc podzielić się informacjami zawartymi w najnowszych materiałach Prawa i Sprawiedliwości.

DSCF6210

Ulotka pod znamiennym tytułem „Dobra zmiana” jest w bogata w znaczenie, ale w przejrzysty sposób przedstawia wiele zagadnień, które od dłuższego czasu są dyskutowane i budzą wiele emocji. Głównym przesłaniem jest ułatwienie obywatelom zrozumienia spraw, wielokrotnie sprzecznie podawanych przez media.
Warto, więc poświęcić czas na to, żeby wysłuchać wyjaśnień zawartych w przesłaniach PiS i sygnowanych przyjazną twarzą Pani Premier Beaty Szydło.

Co nam chce przekazać?
„Dobra Zmiana. Chcemy dla Was pracować, ale żeby realizować dobrą zmianę, potrzebny jest spokój”.
Kolejne strona zawierają FAKTY I MITY na temat wielu działań obecnie rządzących i ich poprzedników. A więc:
Trybunał Konstytucyjny:
Poprzednia koalicja rządowa PO-PSL- na dwa tygodnie przed wyborami do nowego parlamentu- wybrała pięciu nowych sędziów na miejsce członków Trybunału Konstytucyjnego, których kadencja upływała po wyborach. Tę decyzję powinien podjąć już nowy Sejm.
W ten sposób odchodząca władza miała w składzie TK aż 14 na 15 swoich nominatów. Złamała podstawową zasadę pluralizmu sądów konstytucyjnych, wbrew zaleceniom Europejskiej Komisji na Rzecz Demokracji przez Prawo (zwanej Komisją Wenecką), która stwierdziła, że „partia rządząca nie powinna mieć możliwości obsadzenia wszystkich stanowisk sędziów wedle swojego wyboru”.
Nowy parlament podjął działania naprawcze. Wygasił mandaty sędziom przedwcześnie wybranym przez odchodzącą władzę i dokonał kolejnego wyboru. Prawo i Sprawiedliwość przywróciło pluralizm w Trybunale, ale nie zapewniło sobie przewagi w tej instytucji.
Zaledwie 5 z 15 obecnych członków Trybunału Konstytucyjnego to osoby wskazane przez nową parlamentarną większość. Jeden sędzia to kandydat partii, których nie ma już w parlamencie, wybrany m.in. głosami Prawa i Sprawiedliwości w 2007 roku.
Premier Beata Szydło na spotkaniu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zaproponowała kompromisowe, korzystne dla opozycji rozwiązanie. Według niego 8 z 15 sędziów wybierałaby opozycja, a tylko 7 koalicja rządowa, tak by już nigdy władza nie miała przewagi w Trybunale.
Część opozycji – z Platformą Obywatelską i Nowoczesną na czele- odrzuciła kompromisowe rozwiązanie. Ich brak gotowości do współpracy świadczy o tym, że te partie nie są zainteresowane rozwiązaniem politycznego sporu, prowokują konflikt i próbują paraliżować pracę rządu.
Prawo i Sprawiedliwość po pierwszych podsumowaniach zwrócił się z apelem do opozycji:
„Pozwólcie nam pracować!
Na początku grudnia Ryszard Petru z Nowoczesnej oraz Grzegorz Schetyna z PO byli w Brukseli, gdzie toczyli rozmowy na temat sytuacji po wyborach w Polsce. Szefowie frakcji Parlamentu Europejskiego, którzy się z nimi spotkali, zgodzili się potem na debatę o Polsce. Po otrzymaniu niepełnych i jednostronnych informacji o zmianach w naszym kraju, politycy z tych opcji byli głównymi krytykami Polski.
Premier Beata Szydło podczas debaty w Strasburgu przedstawiła fakty i konkrety na temat zmian, jakie Prawo i Sprawiedliwość wprowadza w naszym kraju. Wsparło ją wielu europejskich polityków. Tym wystąpieniem premier Szydło udało się obronić dobre imię Polski w Europie i udowodnić, że oskarżenia polityków niepogodzonych z werdyktem wyborczym nie mają merytorycznych podstaw. Przed Parlamentem Europejskim Pani Premier udowodniła, że Polska jest ważnym członkiem Unii Europejskiej a polski naród ma prawo być suwerenem we własnym kraju.
Pomimo oczywistej porażki opozycja dalej krytykuje Polskę za granicą. Ryszard Petru i jego partia zacieśniają kontakty z europejską frakcją naczelnego krytyka Polski Guya Verhofstadta, natomiast Platforma Obywatelska stawia demokratycznie wybranemu rządowi ultimatum i zapowiada poparcie dla rezolucji Parlamentu Europejskiego w tej sprawie. Opozycja nie chce dyskutować i wykorzystując swoje kontakty w Europie, próbuje zablokować prace rządu”.
W trakcie omawiania materiałów krótko dyskutowano sprawę podziału Mazowsza. Radna Marzena Małek stanowczo podkreśla, że jest mowa o podziale statystycznym na dwie jednostki, ale nic więcej. Nie ma prowadzonych prac dot. terytorialnego podziału Mazowsza.
Spotkanie przebiegło w miłej i merytorycznej atmosferze. Mamy nadzieję, że będą organizowane częściej i wiele istotnych spraw przekażemy naszym czytelnikom.
/Janina Czerwińska/

2 962 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Rozegrano Halowy Turniej Piłki Nożnej z okazji Jubileuszu X-lecia GKS Dąbrówka

W niedzielę, 24 stycznia w hali sportowej przy Publicznym Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Dąbrówce, rozegrany został Halowy Turniej Piłki...

Zamknij