ggg ggg

Rok Żywirskiej

Obchodzimy właśnie 120. rocznicę urodzin największej piewczyni kultury kurpiowskiej Puszczy Białej Marii Byczyńskiej-Żywirskiej. Padł pomysł, aby z tej okazji, urodzona w Brańszczyku autorka monografii ,,Puszcza Biała, jej dzieje i kultura“, stała się lokalną patronką 2024 roku.

(C.d.) Po powrocie z Rostowa nad Donem w 1918 roku, rodzina Byczyńskich zastaje zgliszcza i ruiny dawnego rodzinnego majątku. Ojciec Marii Stanisław podejmuje się budowy nowego murowanego dworku, w którym zamieszkują w 1920 roku. W tym czasie młoda Maria swoją naukę kontynuuje w gimnazjum w Wyszkowie. Bezcenną pamiątką z tego okresu jest zachowany, drukowany specjalnie na potrzeby szkoły jej Dzienniczek Uczniowski z roku szkolnego 1918/1919. Następnie uczy się w Gimnazjum im. Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie. W 1923 r. rozpoczyna studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie w 1928 r. uzyskuje dyplom magistra filozofii w zakresie historii. Jeszcze tego samego roku ponownie wraca do Wyszkowa i podejmuje pracę w znanym już jej gimnazjum, jako nauczycielka historii oraz rysunku. To tu poznaje nauczyciela wychowania fizycznego Zygmunta Żywirskiego, za którego w 1933 r. wychodzi za mąż i przenosi się do Lublina, rodzinnego miasta męża. Z okresu jej pracy w gimnazjum zachowało się wiele oryginalnych dokumentów, w tym referencje dyrektora Apolinarego Rytla.

Niniejszem stwierdzam, że p. Byczyńska pracowała w tutejszem gimnazjum lat pięć t.j. w latach szk.: 1928/29, 1929/30, 1930/31, 1931/32, 1932/33, prowadząc stale jako przedmiot główny historię we wszystkich klasach, a jako dodatkowy rysunki lub polski w klasach niższych. Pod moiem kierownictwem p. Maria Byczyńska pracowała przez ostatnie dwa lata i dała mi się poznać jako nauczycielka znająca gruntownie swój przedmiot, pracowita i sumienna. W metodyce pracy posiada, niestety, tę wadę, że podaje wiadomości uczniom w zbyt naukowej formie, jak również przy egzekwowaniu wiadomości formułuje w ten sam sposób pytania. P. Byczyńska znając tę wadę, sama nad nią pracuje, a wysoka doza jej inteligencji daje najlepszą gwarancję, że braki się wkrótce usuną.
Prawdziwą mistrzynią jest p. Byczyńska na polu wychowawczem, jako opiekunka wychowawczyni klas młodszych. Tutaj umie sobie pozyskiwać w przedziwnie misterny sposób przywiązanie i miłość młodzieży do tego stopnia, że młodzież jej klasy stara się najlepiej zachowywać i uczyć się, byle złemi notami nie zasmucać ,,swojej Pani”. Szczególniejszą zdolność wykazała tu p. Byczyńska w zorganizowaniu na terenie klasy pierwszej, a później drugiej samorządu szkolnego, który znakomicie prosperuje, a malcy zadziwiają nas wsojem wyrobieniem.
Pozatem p. Byczyńska posiada duży zmysł organizatorski. – Prowadziła z wielkim pożytkiem przez kilka lat harcerstwo szkolne, a ostatnio zapoczątkowała muzeum historyczne i uruchomiła bardzo umiejętnie zorganizowaną czytelnię przy Kółku Historyków.
Wszystkie te cechy pozwalają mi stwierdzić, że z żalem rozstaje się szkoła z p. Byczyńską i życzy jej w zmienionych formach jej dalszego życia osiągnięcia podobnych rezultatów, jakie uzyskała tutaj.
Dyrektor gimnazjum Apolinary Rytel 1933 r.

Anna Ewa Król
(oprac. na pdst. archiwum Viscobar)

212 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Prezentacja kandydata
na burmistrza Miasta Pułtuska
oraz kandydatów do Rady Miejskiej
w wyborach samorządowych 2024 r.

20 lutego 2024 r. w CECH- u odbyło się spotkanie, w trakcie, którego zostali przedstawieni kandydaci Komitetu Wyborczego Wyborców Mariusz...

Zamknij