Poloneza zacząć czas…. (10.01.2012)
Uroczyście obwieściła uczestnikom wyszkowskiej studniówki Elżbieta Michalik dyrektor ZS Nr 3 i w pierwszej parze poprowadziła korowód do tradycyjnego, dostojnego poloneza.
W sobotni wieczór 7 stycznia, w pięknie przystrojonej sali Wyszkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Geodetów, zebrało się ok. 450 osób – uczniów, osób towarzyszących, zaproszonych pedagogów i rodziców.
Pierwszą studniówkę w 2012 r. zorganizowała młodzież i rodzice pięciu klas Zespołu Szkół Nr 3 im. Jana Kochanowskiego.: IV klasa Technikum Informatycznego, IV klasa Technikum Ekonomicznego, III klasy LO (lingwistyczno -europejska i matematyczno – informatyczna) oraz Liceum Profilowanego (klasa ekonomiczno-administracyjna).
Jak podkreślała dwójka uczniów prowadzących część oficjalną: Magdalena Kupiec i Michał Kłobukowski, tradycja organizacji takich bali sięga 1812 r. Uczniowie Zespołu Szkół Nr 3 kontynuują tę tradycję z wielka radością. Z balem studniówkowym wiąże się wiele wzruszeń, pozostają wspomnienia, a przede wszystkim właśnie teraz chcą być razem i spędzić tę wspólną noc beztroskiej ostatniej już zabawy na 100 dni przed maturą.
Serdecznie przywitano gości: dyrektor szkoły Elżbietę Michalik, wicedyrektora Jerzego Sasina, dyrektora CKU Krzysztofa Dąbrowskiego, przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego (Departament Edukacji i Sportu): Annę Bociąg – Smagę oraz Andrzeja Kwiatkowskiego, przedstawicieli komitetu Rodzicielskiego, grono pedagogiczne i osoby towarzyszące. Dyrektor Elżbieta Michalik gratulując rodzicom przepięknej młodzieży, pochwaliła dekorację, ale też przypomniała o czekającej niebawem maturze. Z jej żartobliwych wyliczeń wynikało, że od obecnej studniówki doliczyła się nie 100 dni do matury, lecz 117. Życzyła młodzieży zapału i wytrwałości, świetnych wyników i dobrych wyborów w przyszłości oraz szalonej zabawy do białego rana. Z kolei przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Andrzej Kwiatkowski życzył wszystkim najpiękniejszych wspomnień z balu, który przez lata będą wspominać z sentymentem oraz najlepszych wyników na maturze w Wyszkowie, a nawet na Mazowszu i w całej Polsce. Słowa pełne życzliwości i wiary w to, że błogosławieństwo Boże będzie w przyszłości im towarzyszyć skierował do młodzieży ks. Adam Luberski. Dorota Rosa zaś w imieniu Komitetu Rodzicielskiego, życzyła jak najlepiej młodzieży, dziękowała nauczycielom za lata trudu, poświęcony czas i wysiłek. Przedstawicielka uczniów klas III Aleksandra Kauczuga w imieniu uczniów prosiła o wybaczenie za ich niesforne zachowanie, dziękowała nauczycielom za wiedzę, rodzicom za troskę i przestrzeganie przed złymi rzeczami. Ogromnie miłym momentem było uhonorowanie przez uczniów swoich wychowawców. Kwiaty wręczono: Marioli Murawskiej, Anecie Augustynik, Izabeli Zbrzeźniak, Joannie Świętoń, Robertowi Szulęckiemu. W imieniu wychowawców za pamięć podziękowała Mariola Murawska.
Polonez – wyjątkowo doniosły moment studniówki – tańczono w dwóch turach. Pary maturzystów poprowadzili dyrektorzy szkoły wraz z wychowawcami i zaproszonymi gośćmi. W sali udekorowanej zwieszającymi się pasmami materiału w tonacji czarno – białej, ze świetlnymi żyrandolami i mnóstwem balonów, imitującej trochę salę balową, a trochę kasyno w polonezie przechadzały się pary. Dziewczęta w eleganckich (w większości krótkich) kreacjach i z różą w ręku prowadzone były przez młodych panów w czarnych garniturach. Jako, że pomysłem na tą studniówkę miały być lata gangów i hazardu, widziało się również odpowiednie kapelusze. Oczywiście nie w trakcie poloneza.
Przewidziano także inne niespodzianki: walc z nauczycielem, pokaz walca przygotowany przez młodzież, parodię tańca z gwiazdami, a na zakończenie pokaz tańca Jive (dżajf). Tańce wraz z młodzieżą przygotowała Matylda Maliszewska nauczycielka języka angielskiego, stroje pracownia krawiecka MEDEA. Szalona, studniówkowa zabawa trwała do białego rana, oczywiście z przerwami na odpoczynek i podreperowanie sił.
/J.Cz./
