1.262.703 zł zmuszony jest oddać samorząd Miasta i Gminy Jadów w związku z nieprawidłowym wykorzystaniem środków unijnych i kary finansowej naliczonej przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w Warszawie otrzymanych na rozbudowę sieci wodociągowej i przebudowę stacji uzdatniania wody oraz części pomieszczeń socjalnych SUW.
Gmina Jadów otrzymała pomoc ze środków unijnych na realizację inwestycji pn. „Rozbudowa sieci wodociągowej w miejscowości Strachów, budowa kanalizacji sanitarnej w miejscowości Wójty oraz przebudowa stacji uzdatniania wody w miejscowości Nowy Jadów”. Po kontroli, która odbyła się w lutym i marcu 2025 roku stwierdzono niezgodności pomiędzy dokumentacją złożoną przez Gminę wraz z wnioskiem o płatność, a stanem faktycznym operacji. Braki i rozbieżności dotyczyły:
rozbudowy sieci wodociągowej w m. Strachów,
przebudowy stacji uzdatniania wody w Nowym Jadowie,
przebudowy części pomieszczeń Stacji Uzdatniania Wody na zespół socjalny dla pracowników SUW.
Kontrola administracyjna wykazała, że w dwóch pierwszych punktach na etapie oceny wniosków o płatność Beneficjent (Gmina Jadów) nie przedłożył zaktualizowanych kosztorysów powykonawczych, bądź różnicowych oraz nie wykazał zmian zakresu rzeczowego operacji. Z kolei sprawa inwestycji w przebudowę SUW-u spotkał się z negatywną oceną. „W wyniku przeprowadzonych czynności kontrolnych oraz analizy zgromadzonej dokumentacji stwierdzono, iż przebudowa części pomieszczeń stacji uzdatniania wody na zespół socjalny nie jest bezpośrednio powiązany z modernizacją samego SUW-u” i okazał się niezgodny z umową. Zakres prac remontowych nie był niezbędny do realizacji przebudowy stacji, a pomieszczenia remontowane przeznaczono na świetlicę wiejską. Ponadto, m.in.: część socjalna nie jest połączona z częścią technologiczną, zrobiono osobne dwa wejścia, osobne dwa WC, rozdzielono instalacje, były dwa odrębne zezwolenia na budowę. Okazało się, że stacja nie wymaga też stałej obecności pracowników. Zdaniem kontrolujących poniesione wydatki są niezgodne z celem inwestycji, więc nie podlegają refundacji i dlatego odmówiono wypłaty części pomocy.
Jako redakcja gazety KURIER W… – Tygodnik regionalny poprosiliśmy również o wypowiedź obecnego burmistrza Miasta i Gminy Jadów Rafała Rozparę na temat konieczności zwrotu 1.262.703 zł środków unijnych:
„Uważam, że za sprawę i jej doprowadzenie do końca jest odpowiedzialny Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, ponieważ on stwierdził i wykazał nieprawidłowości w ramach tej inwestycji. Ma narzędzia i specjalistów, którzy merytorycznie mogą się w tej sprawie wypowiedzieć i powinni podjąć niezbędne kroki w celu zabezpieczenia interesów finansowych Unii Europejskiej” – stwierdził Burmistrz Rafał Rozpara oceniając obecną sytuację.
Nie ukrywał również, że świetlica była obiektem wyborczym, potrzebna przed wyborami samorządowymi 2018 roku. Można było ją wykonać ze środków gminy lub z innych programów Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika, np. programu e-kultury. Co prawda był w tych programach przyjęty inny stopień dofinansowania, a w przypadku inwestycji ze środków na oczyszczalnie, czyli gospodarkę wodno-środowiskową, to finansowanie było w wysokości 100%.
„Świetlica powstała w odległości 3 km od Jadowa i 2 km od Urli, więc jej budowa nie miała żadnego uzasadnienia merytorycznego. W Jadowie jest również dom kultury, biblioteka, szkoła a w Urlach biblioteka, szkoła, świetlica, gdzie można korzystać z wszystkich form aktywności” – stwierdzał burmistrz Rafał Rozpara.
Zadając pytanie Burmistrzowi Jadowa: Dlaczego poprzedni wójt Dariusz Kokoszka podjął taką decyzję? Usłyszeliśmy w odpowiedzi:
„To wiem – korzyści wyborcze. Nikt o tę świetlicę nie pytał i o nią nie prosił” – podsumował sytuację obecny Burmistrz.
Należy przypomnieć, że burmistrz Rafał Rozpara został wybrany w kadencji 2024 – 2029, a jego poprzednik Dariusz Kokoszka przez 14 lat wcześniejszych kadencji był wójtem, a potem burmistrzem i bezpośrednio odpowiada za zaistniałą sytuację. Zatwierdził projekt, przeprowadził przetarg i odebrał inwestycję. Wiedział również, że otrzymanie środków unijnych wiąże się z przestrzeganiem procedur, ścisłymi wyliczeniami i poddawane jest obowiązkowym kontrolom wydatkowania funduszy unijnych. Obecnie jest zastępcą wójta w gminie Wieliszew.
/Janina Czerwińska/
