Zamieścił admin - kw. 16, 2024
W 80. rocznicę zrzutu „Cichociemnych” w Kołakowie…
Chociaż w tym roku nie odbyły się pełne rozmachu gminne uroczystości „Weller 2. Kołaków’44”, upamiętniające zrzut Cichociemnych na terenie Gminy Dąbrówka, to jednak przedstawiciele lokalnej społeczności pamiętali, aby złożyć hołd bohaterom wydarzeń sprzed 80 lat. We wtorek, 9 kwietnia kwiaty pod Pomnikiem Chwały Oręża Polskiego w Kołakowie, złożył Wójt-Elekt Gminy Dąbrówka Zenon Zadróżny:„Dziś, razem z synkiem złożyłem kwiaty pod Pomnikiem Chwały Oręża Polskiego w Kołakowie, aby oddać hołd uczestnikom operacji lotniczej „Weller 2”.Ucieszył mnie fakt, że mieszkańcy pamiętają o lokalnych bohaterach. Widać, że odwiedzają pomnik i zapalają znicze częściej, aniżeli raz do roku, czyniąc to z autentycznej potrzeby serca!Ja sam byłem niewiele starszy od mojego synka, gdy po raz pierwszy usłyszałem o zrzucie spadochroniarzy pod Kołakowem w czasie II wojny światowej. Tę historię opowiedział mi mój dziadek, chociaż niewiele wówczas z tego zrozumiałem…To była księżycowa, jasna i co warte podkreślenia, świąteczna noc z 9/10 kwietnia (z Niedzieli na Poniedziałek Wielkanocny) 1944 roku, kiedy nad Kołakowem pojawił się potężny Liberator BZ-965 „S”, z pokładu którego dokonano udanego zrzutu czterech Cichociemnych Żołnierzy AK, broni i wyposażenia.W ramach operacji pod kryptonimem „Weller 2”, na pokładzie samolotu znaleźli się Cichociemni: mjr Tadeusz Runge ps. „Osa”, kpt. Benon Łastowski ps. „Łobuz” oraz ppor. Stefan Bałuk ps. „Starba”. Towarzyszył im także kurier, kpr. Henryk Waniek ps. „Pływak”.Samolot pilotowany przez kpt. pil. (F/L) Zbigniewa Szostaka w trzech nalotach dokonał zrzutu skoczków i zasobników na polanę leśną między wsiami: Kołaków i Ostrówek.Zrzut ludzi i broni przyjęli Żołnierze z 6 placówki „Małopole”, radzymińskiego obwodu AK „Rajski Ptak”.Odbiorem zrzutu kierował por. Jan Górski ps. „Jastrzębiec”. Obecny był także komendant VI placówki AK Małopole radzymińskiego Obwodu „Rajski Ptak” por. Leon Wiśniewskips. „Wicz” (nauczyciel w Karolewie) i jego zastępca ppor. Tadeusz Andruszkiewicz ps. „Zator” (nauczyciel w Chajętach).W akcji uczestniczyło co najmniej kilkunastu Żołnierzy Armii Krajowej z terenu dzisiejszej Gminy Dąbrówka.Wśród nich był właśnie mój dziadek – plut. Marian Zadróżny ps. „Sęp”.Dziadek był skromnym, ale fantastycznym człowiekiem. Wspominam go zawsze ze wzruszeniem i wdzięcznością za wszystko, czego mnie nauczył. Od dziecka byłem wychowywany w duchu tradycyjnych wartości, wiary i patriotyzmu.Moi dziadkowie i rodzice kiedyś prowadzili gospodarstwo rolne. Wspierałem ich jak tylko mogłem. Nauczyło mnie to szacunku do ciężkiej pracy i naszej ziemi. Dziś, jako dorosły człowiek z dumą podkreślam fakt, że wywodzę się z rodziny, która od pokoleń żyje w Gminie Dąbrówka, a ja sam czuję się mocno związany z tym miejscem,...
Więcej...