ggg ggg ggg ggg ggg

Pierwsze Targi Ślubne w Ostrowi Mazowieckiej (08.11.2011)

To znakomity pomysł…
Tego jeszcze w Ostrowi nie było. W niedzielę, 6 listopada, w hotelu „17” odbyły się I Targi Ślubne. Udział w nich wzięło 35 wystawców, zaś liczba zwiedzających wyniosła około 2,5 tys. osób.
 Stylowe wnętrza dawnego spichlerza zbożowego, wybudowanego przez Niemców w roku 1942 na potrzeby Frontu Wschodniego, a zwłaszcza bitwy pod Stalingradem, zamieniły się w tym dniu w prawdziwe centrum wystawienniczo-handlowe. – Są to pierwsze takie targi w naszym hotelu i pierwsze na Ziemi Ostrowskiej, ale mamy nadzieję, że nie ostatnie. Miłość jest przecież wieczna, a tym samym wszystko co się z nią wiąże, w tym także ślub, jest również ponadczasowe i nieprzemijające. Chcieliśmy, aby ten najważniejszy w życiu dzień uczynić jeszcze bardziej niezapomnianym poprzez stworzenie atrakcyjnej i niepowtarzalnej oprawy uroczystości zaślubin – powiedział Zbigniew Banaszek, właściciel „Siedemnastki”. W stworzeniu odpowiedniej oprawy miały dopomóc wystawy i stoiska z weselnymi kreacjami, ofertami kosmetycznymi, jubilerskimi, fotograficznymi, a nawet bankowymi i wieloma innymi „drobiazgami”. Zwiedzanie targów rozpoczęliśmy od najbardziej chyba obleganego stoiska za ślubną biżuterią. Firma „Szafir” z Ostrołęki pokazała prawdziwy „złoty zawrót głowy”, oferując po atrakcyjnych cenach ponad 500 wzorów obrączek i pierścionków zaręczynowych. Była ona także fundatorem głównej nagrody w targowej loterii – pierścionka do wartości 700zł.

W czym do ślubu?
Dla przyszłych panien młodych, ale nie tylko, najciekawsze były niewątpliwie stoiska oferujące suknie ślubne. – Wypożyczamy, szyjemy na zamówienie i prowadzimy sprzedaż gotowych sukien ślubnych oraz wizytowych. Ceny od 1850 do 2400. Zainteresowanie jest spore, tym bardziej, że można do nas przyjść ze swoją wizją wymarzonej sukni i my ją zrealizujemy. Termin 3 miesiące – mówi właścicielka firmy Marion z Ostrowi Ewa Kaługa. Suknie ślubne oferuje także Salon Mody Ślubnej La Paris z Łomży. – Posiadamy najnowszą kolekcję na sezon 2012. Każda pani znajdzie tu coś dla siebie, są suknie rybki, księżniczki, wyszywane kamieniami Svarovskiego, haftowane, z naturalnej koronki, a także ogromny wybór biżuterii ślubnej, welonów i dodatków. Ofertę dla panów, miał tylko, ale za to bardzo bogatą, ostrowski sklep Marco proponujący garnitury, koszule, krawaty, a ponadto już mniej odświętne ubiory jak: swetry, spodnie, kurtki znanych producentów: Vistula, Vesari, Wólczanka, Kastor. Ceny garniturów kształtują się tutaj od 599,- wzwyż, koszul – od 89,- jak zauważyliśmy, garnitury są w modnych fasonach, bardzo dobrze skrojone i uszyte.


Piękne i zdrowe ciało
W pięknym opakowaniu powinna znaleźć się równie atrakcyjna zawartość, była więc na targach i oferta firm kosmetycznych. Salon Regeneriss polecał peelingi, glinki, bardzo szeroki wachlarz masaży (w tym gorącymi kamieniami i masaż bambusami). – Dla panny młodej mamy specjalną ofertę: herbatka, peeling, 1,5 godzinny wybrany masaż i na koniec balsam, żeby na długo pozostawić na ciele ten cudowny aromat – kusi przedstawicielka Salonu Patrycja Ambroziak. Z kolei firma Mary Kay oferowała pełną gamę kosmetyków pielęgnacyjnych i linii zapachowych zarówno dla pań, jak i panów. Dużym zainteresowaniem cieszyło się także stoisko Oriflame, niezależnych konsultantek z Łomży proponujące bardzo różnorodną ofertę usług i kosmetyków. – Mamy ofertę dla młodych par, robimy zabiegi na dłonie, aby móc założyć złote obrączki – zapewniają konsultantki z Łomży.

Czym do ślubu?
Mamy już obrączki, strój, pora wybrać środek transportu, którym para młoda uda się do ślubu. Tutaj wybór był również bardzo duży. Na parkingu przed hotelem wystawiono 17 pojazdów, od potężnych sześcio- i dziewięcioosobowych limuzyn, Lincolnów, Cadillaców, Chryslerów z Warszawy, po zabytkowe, romantyczne oldsmobile i kabriolety z Zambrowa. Ostrowska firma Pawlak & Pawlak przedstawiła swoja ofertę dowozu do ślubu samochodami marki Lincoln i Chrysler. Były także trzy pojazdy napędzane… owsem, wystawione przez Stajnię „Bronco” z Broku. – Oferujemy do ślubu karety i powozy. Na co dzień można również zwiedzać nimi okolice Broku, Puszczę Białą i Nadbużański Park Krajobrazowy. Stajnia proponuje też treningi jeździeckie, naukę jazdy konnej, a dla dzieci atrakcje, osiołek, kucyk – mówi właściciel stajni Michał Żarnawski. Zarówno pojazdy, jak i sale weselne, powinny być odpowiednio ukwiecone i udekorowane. Takie kompleksowe usługi od wiązanek ślubnych, po dekoracje samochodów, kościołów, sal itd. proponuje kwiaciarnia Alfa. – Jest bardzo duże zainteresowanie, nasze stoisko odwiedza wiele osób również spoza Ostrowi, jesteśmy więc bardzo zadowolone – mówią sympatyczne panie z kwiaciarni.

 

Grunt to dobra zabawa
Muzyczną i nie tylko oprawę wesel oferowały: Grupa Imprezowa Discoland (między innymi  marsz, polonez, słodzenie wódki, wodzirej w cylindrze i we fraku), GaGo Artistica z Grodziska Mazowieckiego (didżej, wodzirej, konsultant ślubny), Zespół Muzyczny Vipert (oprawa muzyczna i wokal na żywo, na  życzenie animator zabawy, repertuar dla każdego,  od 18 do 100 lat – zapewnia Krzysztof Kaczorowski).
O pierwszym wspólnym tańcu pary młodej tak, aby był on jak najpiękniejszy pomyślał Teatr Kotłownia, oferując naukę tańca towarzyskiego. – Kurs zależy od zdolności uczniów, ale przeciętnie jest to 3-4 godziny po 30 złotych za godzinę – informuje Krzysztof Swaczyna.

Zatrzymać w kadrze
Z myślą o zachowaniu wrażeń ze ślubu na późniejsze lata oraz dla przyszłych pokoleń wystawiły się firmy filmujące i fotografujące z Ostrowi i z sąsiednich miast: między innymi Videomix, Firma Videofilmowanie z Ostrołęki, która ufundowała nagrodę w loterii w postaci  bonu na filmowanie w wysokości 500 złotych, a także prężne Studio Filmu i Fotografii BG Image. – Na dzisiejszą imprezę przygotowaliśmy specjalna ofertę dla naszych klientów. Wszyscy którzy się zgłoszą w tym tygodniu, dostaną ekstra sesję plenerową przedślubną gratis – zachęca Grzegorz Gransicki dodając, że Studio także ufundowało kilka nagród w loterii targowej w postaci bonów rabatowych na weselne sesje plenerowe.

Skąd kasa?
Ślub i wesele, zwłaszcza przy tylu atrakcjach, są to poważne wydatki. Skąd wziąć na to wszystko pieniądze? – Dla osób planujących ślub mamy bardzo dobrą ofertę, kredyty celowe na bardzo korzystnych warunkach jeżeli chodzi o marżę, prowizję – zapewnia Joanna Krajza z ostrowskiego oddziału Kredyt Banku. Podobnie zresztą zachwala swoja ofertę Polbank EFG. – Młodej parze możemy zaproponować kredyty hipoteczne na nową drogę życia, a także kredyty gotówkowe na zorganizowanie wesela, możemy też zaproponować pełną ofertę depozytową, rachunki rozliczeniowe, lokaty -.zachęca Rafał Zęgota, kierownik placówki Polbanku w Ostrowi Mazowieckiej.

Loteria
Jedną z atrakcji I Targów Ślubnych była loteria z bardzo atrakcyjnymi nagrodami, z których niewątpliwie najcenniejszą był niewątpliwie pierścionek z firmy Szafir wartości do 700,-. Każdy odwiedzający Targi mógł wypełnić specjalny kupon, który później brał udział w losowaniu, którego dokonywała bardzo przejęta Nikola Łukaszewicz. Pierścionek wylosował Paweł Brzeziński z Borawego. – Jestem zaskoczony, ale bardzo zadowolony, jest to moja pierwsza wygrana w jakiejkolwiek loterii – powiedział po losowaniu i udał się na stoisko „Szafira”, aby wybrać złoty klejnocik. Wprawdzie nie ma on jeszcze rączki na którą go włoży, ale jest dobrej myśli. Niemal każda firma wystawiająca się na Targach ufundowała jakieś nagrody i pula do wygrania była naprawdę imponująca. Gospodarze „Siedemnastki” wrzucili do worka z nagrodami loteryjnymi gratisowy nocleg dla dwóch osób w hotelowym apartamencie i również darmowy bilet dla pary na bal sylwestrowy. Najwięcej nagród wygrały rodziny Agaty Przastek i Seweryna Pęksy, którzy już za niecały rok zawrą związek małżeński. Na targi przyszli z mamami, wypełnili kupony i wspólnie wygrali: 300 złotowy rabat na suknię ślubną, szalik, krawat, spinki i coś tam jeszcze. Opłacało się więc odwiedzić Targi. Niektórzy przyjechali do „Siedemnastki” z dość daleka: z Ostrołęki, Zambrowa, Łomży, Warszawy, Wyszkowa, Ciechanowa, a nawet z Mrągowa. Jak zwykle najdalej mieli ci z Ostrowi.

Młodzi na Targach
Wśród odwiedzających było wiele par planujących ślub. Aneta i Rafał pobiorą się 16 czerwca przyszłego roku w ostrowskim kościele WNMP. – Nie mamy jeszcze sukni ślubnej, ale jest już koncepcja. Szukamy czegoś lekkiego i subtelnego, bo bardzo lubię tańczyć i chcę się swobodnie w niej poruszać. Nie mamy też jeszcze obrączek, bo strasznie duży tłok przy tym stoisku. Mamy natomiast już zamówiony zespół, salę, kucharkę – wylicza Aneta. – I połowę wódki – dorzuca z boku Rafał. Agata Przastek, która wylosowała 300- złotowy bon rabatowy na zakup sukni ślubnej w firmie La Paris, wyjdzie za mąż 4 sierpnia 2012 roku. – Zamówiliśmy już kościół, salę, fotografa. Nie mamy jeszcze obrączek, ale oglądaliśmy je tutaj i mamy już upatrzony wzór. Oglądałam też suknie i już wybrałam – opowiada Agata. Olga Podbielska i Daniel Stepnowski planują ślub dopiero za 2-3 lata, ale już robią rozpoznanie. – Zbieramy ulotki i rozglądamy się. – Jedna suknia nawet wpadła mi w oko, ale  dla pana młodego jeszcze nic nie wybraliśmy. – Fajna sprawa te Targi, wszystko w jednym miejscu, nie trzeba chodzić, szukać. Dopiero przyszliśmy, ale już nam się podoba – opowiadają na przemian.

Chwalą nas!
Targi spodobały się nie tylko przyszłym młodym parom. Każdy, kogo zapytaliśmy o opinię, bardzo chwalił zarówno samą inicjatywę, jak i jej realizację oraz atmosferę panującą na Targach. Mówili o tym i wystawcy i odwiedzający. – Świetna impreza, mam porównanie  z innymi miastami w Polsce, świetnie zorganizowana, frekwencja wyjątkowo dopisała. Jestem bardzo mile zaskoczony tak szerokim zakresem. To powinna być coroczna impreza w tych murach – stwierdził Grzegorz Gransicki z BG Images. – Życzymy sobie, aby takie targi odbywały się co roku, na pewno będziemy się chętnie na nich wystawiać. Godne polecenia dla innych wystawców, którzy dzisiaj nie wzięli udziału i niech żałują – dodały przedstawicielki Studia La Paris. – Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł, działalność pana Banaszka na rynku ostrowskim trochę go pobudza i to się ceni. Fajnie, że jest taki ktoś kto próbuje Ostrów trochę ożywić – ocenił inicjatywę właściciela „Siedemnastki” Rafał Zęgota z Polbanku. Rzeczywiście, też uważamy, że gratulacje są jak najbardziej zasłużone, tym bardziej, że impreza chociaż stricte handlowa, miała w sobie wiele ciepłej, niemal rodzinnej atmosfery.
– Bardzo ważne są kreacje, fryzury, biżuteria i inne dodatki, ale ważne jest także miejsce i serdeczna, rodzinna atmosfera przyjęcia weselnego. A taki niepowtarzalny nastrój, a przede wszystkim życzliwość i serdeczność można znaleźć u nas, w stylowych wnętrzach „Siedemnastki”. Zapraszamy do korzystania z naszych usług przy organizowaniu weselnych przyjęć,  a  także i później, aby w romantycznej scenerii przywoływać niezapomniane chwile i wspominać tamten najważniejszy i najpiękniejszy w życiu dzień – zapraszał Zbigniew Banaszek, który gorąco podziękował wszystkim gościom i wystawcom, wręczając tym ostatnim pamiątkowe dyplomy.          AM

Galeria zdjęć

2 957 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Witold Zadroga nie jest kłamcą lustracyjnym (08.11.2011)

Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł 28 października, że Witold Zadroga - były prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Ostrowi...

Zamknij