ggg ggg ggg ggg

Zapamiętajcie twarze tych ludzi, zapamiętajcie nazwiska i wyciągnijcie wnioski!

10 radnych pozbawiło Ostrów Mazowiecką pieniędzy na 15 km chodników, 17 km ścieżek rowerowych, ciągów pieszo – rowerowych i ronda przy sądzie, na które Miasto pozyskało
16 mln złotych dofinansowania z UE.

Nie będzie ciągów pieszo – rowerowych, chodników, mnóstwa miejsc do wypoczynku, ławek, wodnych zdrojów, ronda przy sądzie. Nie będzie oddania pięknego budynku Jatek planowanego na lato br., bo radni nie przyjęli uchwały o zwiększenie w budżecie miasta środków o 110 tys. zł na zagospodarowanie terenu i dokończenie inwestycji oraz nie będzie wykupu gruntów, bo nie uchwalili – 150 tys.
Podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w Ostrowi Mazowieckiej w dniu 14 czerwca 2018 r. radni obecnej większości wygłaszali ze „świętym oburzeniem” nieszczere deklaracje, o tym jak dbają o pieniądze miasta i rozwój Ostrowi Mazowieckiej. Prawda jednak jest brutalna – na kilka dni przed podpisaniem umowy z JEDYNYM wykonawcą, który się zgłosił do budowy chodników oraz ciągów pieszo – rowerowych i to wykonawcy, który gwarantował nieomal natychmiastowe podjęcie robót budowlanych, NIE ZGODZILI SIĘ na dołożenie do otrzymanych 16 mln zł z Unii Europejskiej oraz wcześniej zagwarantowanych 4 mln zł, dodatkowych środków w wysokości 3,5 mln zł. Wycena wykonawcy i podniesienie sumy ofert wyniknęła z przyczyn niezależnych od burmistrza Jerzego Bauera i Ratusza. Kosztorys powiększyły koszty materiałów oraz pracownicze i dlatego wykonawca złożył ofertę większą o 17%. Pieniądze z budżetu miasta, konieczne były do rozpoczęcia tej wyjątkowej i unikatowej inwestycji nie tylko dla Ostrowi Mazowieckiej, ale i całego Mazowsza. Jeśli inwestycja zostałaby w tym sezonie rozpoczęta to było niemal pewne, że termin jej wykonania do końca października 2019 roku nie byłby zagrożony. Wniosek o podwyższenie kwoty to 3,4 mln zł, więcej, co daje wysokość dopłaty z miasta na poziomie 7,4 mln zł. W ostateczności miasto finansowałoby inwestycję w 30%, resztę 70% miało zagwarantowane ze środków UE.
W bezsensownej walce politycznej z burmistrzem Jerzym Bauerem radni zaprzepaścili szansę na jedyną od wielu lat wielką inwestycję, która nie tylko podnosi bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców, ale też przy okazji pozbawia pieniędzy na zakończenie pięknego obiektu na cele kulturalne. Na odbudowanie obiektu Jatki wydano 5 mln zł, a na zakończenie już NIE.
Inwestycja drogowa w chodniki i ścieżki pieszo – rowerowe przez decyzję 10 radnych została zaprzepaszczona. Przeciwko zmianom w budżecie byli: Jolanta Jadwiga Kwiatkowska, Małgorzata Bartkiewicz, Alina Rytelewska, Anna Krajewska, Jacek Wilczyński Mieczysław Stanisław Równy, Jerzy Pawluczuk, Stanisław Dylewski, Mariusz Kwiatkowski i Tadeusz Malec.
Za zmianą i dołożeniem pieniędzy do inwestycji było 10 radnych: Beata Herman, Bogusław Konrad, Robert Krajewski, Władysław Krzyżanowski, Zbigniew Krych, Krzysztof Laska, Jacek Golanko, Mirosław Pędzich, Edward Podbielski, Roman Świedziński.
Sprawa jest bardzo poważna, bo umowę z wykonawcą należało podpisać do 20 czerwca i stąd konieczność zmiany w budżecie. Urząd Marszałkowski przesunął termin wykonania inwestycji na koniec października. Radny Jacek Wilczyński upierał się, że trzeba odłożyć sprawę i ogłosić kolejny przetarg i w innym terminie zgłosi się ktoś, kto złoży niższą ofertę. Wygląda to na absurd, bo nie podpisanie umowy po piątym przetargu z jednym wykonawcą nie gwarantuje zgłoszenia się kolejnych wykonawców. Procedury przetargowe trwają po kilka miesięcy i jak wynikało z dyskusji należy oczekiwać, że nastąpiłoby to zimą na początku 2019 r. Przy tak dużej i skomplikowanej inwestycji i warunkach pogodowych nie ma szans na zakończenie jej do października.
– Nie biorę odpowiedzialności za stracone 18 milionów złotych, nie biorę odpowiedzialności za nierozpoczęcie budowy ścieżek i chodników oraz ronda przy sądzie, ani też za nieukończenie remontu Jatek – zwracał się do radnych burmistrz Jerzy Bauer.
W piątek, 15 czerwca burmistrz, aby ratować inwestycję zwrócił się o zwołanie kolejnej sesji nadzwyczajnej, ale jak się okazało została ona wyznaczona na 22 czerwca, czyli po terminie podpisania umowy na wykonie, więc inwestycji i 18 mln NIE BĘDZIE w Ostrowi Mazowieckiej.
Ostatecznie co mieszkańcy stracili?
Ścieżki rowerowe, ciągi pieszo-rowerowe lub chodniki mające powstać wzdłuż 22 ulic: Legionowej Szkoły Podchorążych Piechoty, Białej, Wileńskiej, Armii Krajowej, Kościuszki, Duboisa, Batorego, Mieczkowskiego, 3 Maja, Pl. Ks. Anny Mazowieckiej, Zwycięstwa, Broniewskiego, Brokowskiej, Różańskiej, Jana Pawła II, Trębickiego, Kubusia Puchatka, Jagiellońskiej, Królowej Bony, Warszawskiej, Sikorskiego. A także: 2 drzewka solarne, siłownię zewnętrzną, plac zabaw. W ramach inwestycji planowane były również, m.in. 46 nowe miejsca parkingowe, ale także wzdłuż ścieżek i chodników ustawione 62 ławki, 65 stojaków na rowery, 5 wiat parkingowych i 4 zdroje uliczne.

/Janina czerwińska/

4 989 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Michał Kisiel – oficjalnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na urząd burmistrza Pułtuska

18 czerwca 2018 r. na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, która odbyła się w Domu Rzemiosła, minister środowiska Henryk Kowalczyk” zaprezentował...

Zamknij