ggg ggg ggg ggg

Seniorzy z Miasta Cudu nad Wisłą oddali hołd Kapłanom Niezłomnym – Obrońcom Cmentarzy 1920 w Ossowie i Radzyminie… (10.07.2012)

Wśród wszystkich inicjatyw związanych z pielęgnowaniem pamięci o wydarzeniach 1920 roku, ta jedna zasługuje na szczególne wyróżnienie. A to dlatego, że zadedykowana została cichym bohaterom ziemi wołomińsko – radzymińskiej, którzy swą bitwę toczyli przez kilka dekad i zwyciężyli… Których orężem była modlitwa, determinacja i niezłomność.

Ulotność ludzkiej pamięci sprawia, że wraz z upływem czasu zacierają się twarze, głosy i sylwetki osób, które odeszły. Dlatego tak ważne jest, aby w zbiorowej świadomości na zawsze utrwalić obraz ich czynów. W opisywanym przez nas przypadku niewątpliwie udało się poczynić ku temu pierwszy krok. Chęć przypomnienia o ludziach, którzy ocalili cmentarze 1920 w Radzyminie i Ossowie przed zniszczeniem połączyła mieszkańców ziemi wołomińsko – radzymińskiej, czego dowodem był niezwykły projekt edukacyjny zrealizowany przez członków Oddziału Rejonowego PZERiI w Radzyminie, dzięki finansowemu wsparciu Starostwa Powiatowego w Wołominie.


We wtorek, 26 czerwca seniorzy z Radzymina, Słupna, Nadmy i Załubic wyruszyli w podróż do grobów Kapłanów Niezłomnych, którym jak trafnie określił to historyk pan Grzegorz Jeleń ,,tak wiele zawdzięcza nasza mała ojczyzna, którym tak wiele zawdzięcza Polska“.
Ś.P. Księża Prałaci: Zygmunt Kowalski, Stanisław Lis, Jan Sikora – to byli wielcy obrońcy cmentarzy w Radzyminie i Ossowie w czasach, kiedy władze komunistyczne zabiegały o ich cichą likwidację. To Oni kultywowali pamięć o Cudzie nad Wisłą na naszym terenie, gdy było to zakazane.


W ostatni wtorek czerwca nieocenione zasługi wieloletnich Kustoszy najcenniejszych miejsc pamięci narodowej w naszym powiecie przywołane zostały podczas okolicznościowego nabożeństwa w kaplicy Sanktuarium p.w. bł. Jana Pawła II w Radzyminie, które odprawili wspólnie: ks. Sylwester Sienkiewicz – dziekan wołomiński i proboszcz Parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Wołominie, ks. proboszcz  Krzysztof Ziółkowski, oraz ks. Tomasz Jarzębski. Wspomnienie o Kapłanach Niezłomnych wygłosili: dziekan radzymiński ks. prałat Stanisław Kuć i pani Maria – siostra Ś.P. ks. Jana Sikory. Wspólną modlitwę w intencji księży, w oprawie wokalnej Hanny Groszyk dopełniła również prelekcja historyka p. Grzegorza Jelenia. (Trzeba w tym miejscu nadmienić, iż podczas Mszy Świętej seniorzy pomodlili się także w intencji zmarłego niedawno Andrzeja Zbrzeźniaka, członka Zarządu Oddziału Rejonowego PZERiI w Radzyminie).


Po zakończeniu nabożeństwa, zgromadzeni zwiedzili wystawę podarowanych parafii pamiątek papieskich, oraz ekspozycję oryginalnych rekwizytów z planu filmu ,,1920. Bitwa Warszawska”.
Kolejne dwa przystanki miały szczególnie symboliczną i wzruszającą wymowę. Seniorzy udali się bowiem najpierw na radzymiński Cmentarz Poległych, gdzie wraz z księdzem Tomaszem Jarzębskim zmówiono wspólną modlitwę, po której złożono kwiaty i zapalono znicze na płycie grobowca proboszczów radzymińskich, w której spoczywają przywołani w owym dniu księża: Zygmunt Kowalski i Stanisław Lis. Następnie zgromadzeni udali się do Wołomina, aby w obecności księdza Sienkiewicza i pani Marii pomodlić się i zapalić znicze na grobie ks. Jana Sikory. (Radzyminiakom w oddaniu hołdu obrońcy ossowskiej nekropolii nie przeszkodził nawet ulewny deszcz). Ostatnim punktem niezwykłej podróży, której przez cały czas towarzyszył komentarz historyka był oczywiście Ossów, gdzie przywołana została pamięć o Bitwie 1920 roku i poległym księdzu Ignacym Skorupce.


Wyprawę zakończyło spotkanie okolicznościowe na terenie ośrodka Caritas w Słupnie, podczas którego przewodniczący koła Janusz Rasiński wręczył gościom pamiątkowe kubki z podobiznami Kapłanów Niezłomnych, raz jeszcze dziękując za obecność podczas porannego nabożeństwa wiceprzewodniczącej Rady Powiatu Marcie Rajchert, radnemu powiatowemu, dyrektorowi ROKiS panu Mirosławowi Jusińskiemu, oraz dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 im. ppłk. pil. M. Pisarka  Elżbiecie Jeleń.


Wyrażając uznanie dla organizatorów i uczestników tego wyjątkowego projektu edukacyjnego, wypada również wyrazić… zdumienie z powodu nieobecności pomimo zaproszenia, reprezentantów radzymińskiego magistratu. (Ciekawe zatem, czy włodarze Radzymina będą pamiętać 15 sierpnia o złożeniu kwiatów na mogile ks. Lisa i ks. Kowalskiego?).
Rafał S. Lewandowski

Ksiądz Jan Sikora urodził się 29 sierpnia 1921 roku we wsi Transbór nad Świdrem koło Mińska Mazowieckiego. Jednym z zamordowanych w Katyniu polskich oficerów był porucznik Aleksander Sikora, brat ojca Ks. Prałata. Drugi członek rodziny ze strony matki Franciszek Frelek został pojmany, osadzony w Starobielsku i rozstrzelany w Charkowie.
W chwili wybuchu II wojny światowej Jan Sikora miał osiemnaście lat. Jako uczeń gimnazjum w Siennicy był zastępowym w harcerstwie. Brał udział w akcjach bojowych AK w obwodzie Mewa-Jamnik-Kamień, w Powstaniu Warszawskim, w akcjach dywersyjnych, w walkach 7 Pułku Ułanów, w pierwszym szwadronie pułku „Jeleń”, w składzie Grupy Operacyjnej „Wschód-Białowieża”. Po wejściu wojsk sowieckich ukrywał się przed aresztowaniem NKWD, w końcu jednak aresztowany i podstępnie wykupiony.
Potem walczył o wolną Polskę w inny sposób: wstąpił do Seminarium Duchownego w Warszawie, które ukończył święceniami kapłańskimi 17 grudnia 1950 roku. Został skierowany na wikariusza do Żyrardowa, według propagandy najbardziej komunistycznego miasta w tamtym rejonie (uczył i przygotowywał do pierwszej komunii świętej Leszka Millera, przyszłego sekretarza PZPR i premiera III RP). W 1957 roku Ks. Sikora trafił do Warszawy, gdzie nazywano go katechetą od najtrudniejszych spraw. W roku 1962 objął probostwo w Wołominie. Po roku uspokoił nastroje i rozpoczął owocną działalność duszpasterską.
Za działalność w okresie okupacji i w wolnej Polsce ksiądz pułkownik Jan Sikora został odznaczony czterokrotnie Medalem Wojska Polskiego, Krzyżem Walecznych, Krzyżem Polonia Restituta nadanym przez Prezydenta RP w Londynie oraz Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Ks. prał. Jan Sikora zmarł 17 sierpnia 2011 roku.

Ksiądz prałat Stanisław Lis zajmuje ważne miejsce w długim szeregu zasłużonych dla Radzymina proboszczów. Przeszedł on do historii jako dobry gospodarz i kustosz Cmentarza Żołnierzy Polskich 1920 roku. Był synem Jakuba i Zofii z domu Gajdowicz. Urodził się 2 maja 1914 roku w Krubinie koło Sannik w Diecezji Łowickiej. Święcenia kapłańskie otrzymał 19 czerwca 1943 roku w Warszawie od biskupa Antoniego Szlagowskiego. Był wikariuszem w parafiach w Mogielnicy, Makowie, Świętej Anny w Grodzisku Mazowieckim, Nawrócenia Świętego Pawła Apostoła w Warszawie – Grochowie, Św. Stanisława w Warszawie – Woli. Pierwsze probostwo objął w 1961 roku w parafii Niegów, skąd po śmierci radzymińskiego proboszcza Zygmunta Kowalskiego w 1976 roku przybył do Radzymina. Oprócz probostwa piastował funkcję radzymińskiego dziekana. Ten urząd pełnił do 1999 roku, czyli jeszcze 6 lat po zdaniu probostwa swemu następcy i przejściu na emeryturę.
Ukoronowaniem jego działalności był dekret księdza biskupa ordynariusza Kazimierza Romaniuka o podniesieniu radzymińskiej świątyni do rangi Kolegiaty i ustanowieniu przy niej Kapituły Kolegiackiej Radzymińskiej. On sam został mianowany jej prepozytem. Ks. Stanisław Lis zmarł 30 października 2005 roku. W pamięci radzyminiaków pozostanie jako bardzo dobry gospodarz.

Ksiądz prałat Zygmunt Kowalski – radzymiński proboszcz w latach 1953-1976, kanonik honorowy Prymasowskiej Kapituły Łowickiej, urodził się 16 lipca 1908 roku w Międzylesiu, powiat Turek. Święcenia kapłańskie przyjął 26 maja 1934 roku w Katedrze Warszawskiej. Był prefektem i wikariuszem w parafii Kołbiel, w Kolegiacie Łowickiej oraz w stołecznych kościołach: Św. Augustyna, św. Jakuba i Bożego Ciała. Proboszczem parafii Przemienienia Pańskiego w Radzyminie został 23 lipca 1953 roku. Dokończył odbudowę kościoła po zniszczeniach wojennych. Wiele wysiłku włożył w renowację Cmentarza Poległych. Dokonał remontu kaplicy oraz odbudował zniszczone ogrodzenie nekropolii. Od frontu ogrodził cmentarz siatką, a pozostałe strony stalowym parkanem pochodzącym z demontażu ogrodzenia obiektów wojskowych w Toruniu. Ksiądz Kowalski był również dziekanem dekanatu radzymińskiego. Posiadał odznaczenie przywilejem rokietu i mantoletu. Uwieńczeniem jego pracy w radzymińskiej parafii była odbudowa zniszczonych przez Niemców wież kościoła. Ich poświęcenia w 1973 roku, w 500-lecie parafii w Radzyminie dokonał przyjaciel ks. Kowalskiego, Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. Ksiądz Zygmunt Kowalski zmarł 16 marca 1976 roku.

5 096 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Ratownicy znad Zalewu Zegrzyńskiego w pełnej gotowości… (10.07.2012)

W miniony piątek, 6 lipca w Porcie Jacht Klubu Politechniki Warszawskiej w Wolicy (gm. Radzymin), zakończone zostały doroczne trzydniowe manewry...

Zamknij