ggg ggg

Radzyminiaku, jeśli zużywasz dużo wody, słono zapłacisz za odbiór śmieci

W ubiegły poniedziałek, 11 marca radni pochylili się nad proponowanym przez burmistrza Krzysztofa Chacińskiego a budzącym kontrowersje wśród mieszkańców, projektem uchwały w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi na nieruchomościach zamieszkałych oraz ustalenia stawki tej opłaty.

 

Po kilkugodzinnej, momentami burzliwej, (aczkolwiek dającej się określić mianem merytorycznej) dyskusji, której ton nadawał radny Marek Brodziak a cenne uwagi zgłaszali m.in.: Przemysław Śledź, Tomasz Wąsik, Zbigniew Jabłoński i Ewa Wnuk, 15 głosami za, przy 6 głosach sprzeciwu Rada Miejska przyjęła uchwałę w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi na nieruchomościach zamieszkałych oraz ustalenia stawki tej opłaty.
Na mocy podjętej uchwały Rada Miejska dokonała wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w taki sposób, że w przypadku nieruchomości, na której zamieszkują mieszkańcy, opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi stanowi iloczyn ilości zużytej wody z danej nieruchomości, oraz ustalonej stawki opłaty. (Ustalono stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości 8,95 zł za 1 m3 zużytej wody z danej nieruchomości. Jednocześnie ustalono wyższą stawkę za gospodarowanie odpadami komunalnymi, jeżeli są zbierane i odbierane w sposób nieselektywny, w wysokości 17,90 zł za 1 m3 zużytej wody z danej nieruchomości).
Zużycie wody ustala się na podstawie: W przypadku nieruchomości zwodociągowanych – odczytów z wodomierza pomniejszonych o odczyty z podliczników do pomiaru zużycia wody na cele podlewania ogrodów, pojenia zwierząt itp. z zastrzeżeniem, że odliczenia winny spełniać wymogi rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002 r. w sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody. Z kolei, w przypadku nieruchomości niepodłączonej do sieci wodociągowej – przeciętnej normy zużytej wody na miesiąc w wysokości 3m3/os, określonej na podstawie przepisów wykonawczych do ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, tj. Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002 r. w sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody i ilości osób zamieszkujących daną nieruchomość.

Przyjęte projekty stawek i opłat

Tym samym, uchwały, które zostały przegłosowane przez większość w Radzie Miejskiej w Radzyminie w dn. 11 marca br., przewidują, że stawki opłat w przypadku odbioru śmieci wyniosą:
8,95 zł za 1 m3 zużytej wody – w przypadku segregacji śmieci;
17,90 zł za 1 m3 zużytej wody – w przypadku nieselektywnej zbiórki śmieci;
600 zł rocznie dla działek rekreacyjnych, których użytkownicy segregują śmieci;
1200 zł rocznie dla działek rekreacyjnych, których użytkownicy nie segregują śmieci.
Dla nieruchomości, które nie są podłączone do sieci wodociągowej, stawka miesięczna wynosi równowartość 3 m3 zużycia wody na osobę w gospodarstwie domowym. Nowe stawki zostały też zaplanowane dla nieruchomości, które nie są zamieszkałe, a gdzie powstają odpady komunalne.
Proponowane stawki zostały obliczone na podstawie ilorazu kosztów za odbiór odpadów, które wynikają z oferty złożonej w przetargu, podzielonych przez sumę zużycia wody w gospodarstwach domowych za rok 2018, a także w oparciu o iloczyn liczby gospodarstw domowych, które nie są podłączone do sieci wodociągowej, pomnożonej przez uśrednioną roczną ilość zużycia wody przez jedną osobę, tj. 36 m3 (12 miesięcy x 3m3).

W uzasadnieniu do uchwały czytamy m.in.: „Każda gmina przypisana jest do określonego obszaru wynikającego z Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami, a odpady odbierane z terenu danej gminy trafić mogą tylko do instalacji znajdującej się na terenie tego obszaru. Gmina Radzymin przypisana została do obszaru metropolitarnego, gęsto zaludnionego, gdzie liczba instalacji jest niedostateczna, a lokalizowanie nowych obiektów z uwagi na bliskość zabudowy sprawia duże problemy, co przekłada się na wyższe ceny.
Utrzymanie obecnej metody uzależnionej od liczby osób mieszkających w gospodarstwie domowym sprawiłoby, że przy ofercie, która została złożona w przetargu stawki wyniosłyby: 34 zł od osoby w przypadku odpadów segregowanych i 68 zł od osoby w przypadku odpadów zmieszanych.
Uzależnienie opłaty od liczby budynków zostało odrzucone z uwagi na to, iż metoda ta bardzo uderza w osoby samotne i starsze, które posiadając budynek płaciłyby od niego kwotę taką samą jak wieloosobowa rodzina wytwarzająca nieporównywalnie większą ilość odpadów.
Ze wszystkich dostępnych metod, najlepszą wydaje się ta zależna od ilości zużytej wody. I chociaż nie me bezpośredniego przełożenia pomiędzy ilością zużytej wody a ilością wytworzonych opadów, to do jej zalet należy zaliczyć powszechność oraz fakt, że dużo skuteczniej niż inne metody uszczelnia system poboru opłat. Bez względu na to czy lokal jest wynajmowany, czy mieszkaniec jest zameldowany, a nawet gdy budynek jest nieodebrany, jeśli zużywana jest woda, opłata za odbiór odpadów będzie nieuchronna.
Dzięki powszechności zwiększa się liczba osób płacących za odbiór odpadów i tym samym stawka za ich odbiór staje się niższa dla wszystkich.
Podwyżki za odbiór odpadów dotykają mieszkańców całej aglomeracji warszawskiej (…). Najczęściej wybieraną metodą jest metoda zależna od liczby mieszkańców, jednak coraz częściej gminy decydują się na wybór innych metod, która na ich terenie najlepiej uszczelnia system poboru opłat.
Ząbki na przykład zdecydowały się na wybór metody zależnej od liczby gospodarstwo domowych. W Ząbkach występuje bardzo duży problem z niezameldowanymi mieszkańcami oraz powszechnym wynajmem mieszkań. Zabudowa wielorodzinna jest w tym mieście dominująca. Wybór tej metody pozwala im na znaczące poszerzenie bazy płatników i tym samym obniżenie ceny.
Są też gminy, które od samego początku zdecydowały się na wybór metody zależnej od wody, np. Lesznowola i po kilku latach funkcjonowania systemu pozytywnie oceniają jej skuteczność. (…)”.
Kontrowersyjna uchwała wejdzie w życie z dniem 1 kwietnia 2019 roku. Czy stanowi ona przejaw bezradność władz Radzymina wobec ceny narzuconej w przetargu przez „Imperf”, czy jest jedynym możliwym wyjściem z kryzysowej sytuacji? Na to pytanie mieszkańcy powinni odpowiedzieć sobie sami.
Na pocieszenie pozostaje zapewnienie burmistrza Krzysztofa Chacińskiego, że jest to sytuacja przejściowa a w planie długofalowym jest m.in. powołanie miejskiej spółki komunalnej, która od 1 stycznia 2020 r. przejmie obowiązek odbioru odpadów.

/opr. R.L./

1 511 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Młodzieżowa Rada Miejska w Radzyminie rozpoczęła pracę

Inauguracyjna Sesja Młodzieżowej Rady Miejskiej w Radzyminie odbyła się w poniedziałek, 25 lutego br. o godzinie 18:30 w sali konferencyjnej...

Zamknij