ggg ggg ggg ggg ggg

Priorytetów na najbliższą przyszłość jest wiele…

– O koncepcjach na rozwój gminy Dąbrówka, inwestycjach i ambitnych planach rozmawiamy z wójtem Radosławem Korzeniewskim.

1016342_852713788086694_3279833664786644571_n

„KW”: Panie wójcie, proszę powiedzieć, co dla Pana będzie priorytetem inwestycyjnym na najbliższy rok?

Radosław Korzeniewski: W tym roku musimy jeszcze pracować w oparciu o budżet stworzony przez mojego poprzednika. Niestety, ten budżet nie daje nam zbyt dużych możliwości koncepcyjnego rozwoju gminy, a jak wiadomo my mamy trochę inną koncepcję. W każdym razie, w tym roku priorytetem jest dla nas wykonanie projektów już na wszystkie miejscowości, które nie mają jeszcze wodociągu. Sprawa dotyczy zaledwie kilku sołectw, ale jest dla mnie szczególnie istotna. Dlatego jeszcze w tym roku chcemy mieć gotowy projekt, aby móc napisać wniosek na dofinansowanie tego zadania ze środków zewnętrznych. Dodam, że na dzień dzisiejszy zwodociągowanych mamy ponad 70 procent gminy, mamy trzy Stacje Uzdatniania Wody, co w pełni zabezpiecza nasze potrzeby. Jeżeli zakończymy sprawę tych paru sołectw, to wówczas cała gmina będzie już zwodociągowana. Myślę, że to nastąpi w ciągu dwóch najbliższych lat.

To rzeczywiście świetna perspektywa. A jakie jeszcze ambicje inwestycyjne ma Pan na najbliższą przyszłość?

Kolejną ważną sprawą na ten rok jest dla mnie kwestia rozbudowy i modernizacji oczyszczalni ścieków w Dąbrówce. Udało mi się wynegocjować i cieszę się, że Rada Gminy była temu pomysłowi przychylna, plan działania, który zakłada, że już w tym roku rozpoczniemy proces modernizacji. W pierwszej fazie przeznaczamy ok. 300 tys. zł na projekty, później na zakup nowej technologii i zamówienie niezbędnego osprzętu. Zatem w następnym roku możliwa będzie instalacja nowego systemu plus unowocześnienie technologiczne, które pozwolą nam na zwiększenie mocy przerobowych tej oczyszczalni. Jest to o tyle istotne, że w obecnej chwili nie jesteśmy w stanie podłączyć do sieci żadnej nowej miejscowości, ponieważ oczyszczalnia po prostu jest już przeciążona. Dlatego najpierw przeprowadzimy modernizację. Następnie, w przyszłym roku zamierzamy wykonać projekt rozbudowy obiektu. To pozwoli zwiększyć moce przerobowe oczyszczalni minimum dwukrotnie, czyli do ok. 400 metrów sześciennych dziennie. Niemniej musze przyznać, że moim celem jest osiągnięcie w przyszłości mocy przerobowej rzędu 600 m sześciennych dziennie. Tutaj jednak dużo będzie tak naprawdę zależało od stanowiska Rady Gminy.

Decyzje radnych będą kluczowe tym bardziej, że chyba nadal stoicie Państwo przed koniecznością podjęcia decyzji odnośnie koncepcji budowy nowej oczyszczalni, zapowiadanej przez poprzednika na urzędzie?

Rzeczywiście, jesteśmy w fazie omawiania koncepcji nowej oczyszczalni, która wg obecnych planów miałaby powstać na terenie miejscowości Stasiopole, niedaleko Bugu. Dla mnie, ta decyzja podjęta przez poprzednią administrację jest zupełnie niezrozumiała. Jak można było zaprojektować oczyszczalnię ścieków na terenach zalewowych? Przecież wszystkie opinie biegłych w tym temacie mówią, że to się tam nie sprawdzi. W związku z powyższym, stajemy przed poważnym dylematem, co dalej zrobić?

No właśnie, ma Pan jakiś pomysł?

Mam pewne pomysły , o których jednakże nie chciałbym jeszcze mówić. Najpierw ten temat musi zostać szczegółowo omówiony z radnymi i mieszkańcami, potem przyszedłby czas na ewentualne analizy pod względem nachylenia terenu. Zapewniam jednak, że nie chcę być tym, który wyda 28 mln zł i przez następne lata będzie po milionie co roku dokładał, żeby modernizować i zabezpieczać coś, o czym z góry wiadomo, że się nie sprawdzi. Jestem za inną lokalizacją, gdyż ta w mojej opinii jest zupełnie nietrafiona. Zresztą, na zebraniach sołeckich, na których byłem obecny przy okazji wyborów na sołtysów, mieszkańcy też wyrażali przekonanie, że jeśli ta oczyszczalnia powstanie na terenach zalewowych to zamiast oczyszczać będzie stwarzać zagrożenie. Wg mojej koncepcji istnieje alternatywna lokalizacja dla tego rodzaju inwestycji, która w żaden sposób nie zagraża osiedlom, ani środowisku. Ale na konkrety przyjdzie jeszcze czas, bowiem nowa oczyszczalnia to jest temat na najbliższe trzy, a może nawet i pięć lat.

Wspomniał Pan o zebraniach sołeckich. Jak wiemy, w gminie Dąbrówce zakończono już wybory sołtysów. Jakie wrażenia z rozmów z mieszkańcami? Dużo postulatów?

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem przede wszystkim frekwencji na spotkaniach sołeckich w sprawie wyborów sołtysów. Rozmawiałem z mieszkańcami i niemal wszędzie przyznawali, że dawno już nie było takiego zainteresowania. Nie wiem, czy to jest zasługą mojej obecności, czy raczej samym faktem wyborów na sołtysa. Być może moja obecność trochę się do tego przyczyniła – ludzie pewnie chcieli lepiej poznać nowego wójta. Tak czy inaczej, cieszę się, że wzrasta świadomość obywatelska i zainteresowanie mieszkańców sprawami ich miejscowości. Coś drgnęło i to jest bardzo pozytywna rzecz. Ja zawsze mówię, że na takie zebrania trzeba przychodzić, trzeba interesować się sprawami swojego podwórka. Jako wójt mam pod sobą 27 sołectw i niektóre problemy mogą mi umknąć , chociażby dlatego, że mam do załatwienia sprawy bieżące. Ja naprawdę chciałbym się zająć inwestycjami i koncepcją rozwoju gminy ale niestety, teraz robię to, co muszę, a nie to co bym chciał, czyli właśnie porządkuję sprawy bieżące. Widać jednak, że ludzie mają potrzebę takich spotkań z udziałem wójta, dlatego zaproponowałem nowym sołtysom, aby już w marcu zorganizować serię kolejnych spotkań sołeckich, na których omówimy szerzej problemy każdej miejscowości i oczekiwania mieszkańców.

Które z bieżących spraw zajmują Panu obecnie najwięcej czasu? Czy to wciąż sprawa z domniemanym zafałszowaniem MPZP?

Jeżeli chodzi o plany zagospodarowania przestrzennego to sprawa jest w Prokuraturze, wszczęto śledztwo i ja już chciałbym zamknąć ten etap, niech organy ścigania się tym zajmują. My sobie z tym poradziliśmy doraźnie, ściągnęliśmy oryginalne dokumenty z województwa, czyli możemy wydawać wypisy zgodnie z planem, który został uchwalony w 2003 roku. Natomiast już zaczęliśmy prace nad nowym Studium Zagospodarowania Przestrzennego i do końca kadencji, to jest mój kolejny priorytet – zostanie uchwalony nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Czyli te wszystkie wnioski mieszkańców, które czekały dziesięć lat będą w końcu rozpatrzone. Co prawda, minimum trzy i pół roku to wszystko potrwa, ale myślę, że mieszkańcy uzbroją się jeszcze w odrobinę cierpliwości i mi wybaczą. Chciałbym najlepiej jak to możliwe, przygotować naszą gminę pod rozwój mieszkalnictwa ale też inwestycji.

Skoro już mówimy o inwestycjach i rozwoju przedsiębiorczości to czy ma Pan pomysł jak zachęcić nowe firmy do inwestowania na terenie gminy Dąbrówka?

Proszę zauważyć, że międzynarodowy kapitał już tutaj inwestuje, natomiast moją intencją jest poznanie opinii przedsiębiorców nie tylko tych, którzy lokują się przy trasie S-8 ale też tych naszych lokalnych, mniejszych przedsiębiorców. Chciałbym wiedzieć, co ich tak naprawdę trapi jeżeli chodzi o kontakty z Urzędem, ponieważ chcę usprawnić ich działalność. Dlatego pod koniec marca chcę rozpocząć przygotowania do powołania czegoś w rodzaju lokalnego forum biznesu. Po tych spotkaniach roboczych, które już zaplanowałem, będę mógł przygotować strategię przygotowania gminy pod rozwój inwestycji.
Dodam również, że odbywam spotkania z nowymi włodarzami Radzymina, Marek i Klembowa. To na razie są tylko intencje, ale zastanawiamy się nad przygotowaniem wspólnej strategii, która być może pozwoli nam myśleć o powołaniu w niedalekiej przyszłości jakiejś specjalnej strefy, kto wie?

Brzmi interesująco, a tymczasem proszę powiedzieć czy są już jakieś konkretne ustalenia płynące ze spotkań nowego wójta Dąbrówki z nowymi włodarzami gmin ościennych?

Oczywiście, pierwsze decyzje już zapadły. Ustaliliśmy chociażby z burmistrzem Radzymina oraz komendantem Komisariatu Policji w Radzyminie, że dofinansujemy zakup dwóch nowych radiowozów. Mam już zgodę radnych w tej sprawie. Pragnę podkreślić, że ta współpraca nowych władz, czyli mnie i pana burmistrza Chacińskiego z nowym panem komendantem Trzaskomą, układa się bardzo dobrze. Spotykamy się, rozmawiamy o koncepcjach współpracy i je realizujemy. Skutkiem jest chociażby to, że w Dąbrówce pojawiły się już dodatkowe patrole policji. Myślę, że ten wkład w postaci dofinansowania zakupu radiowozów jeszcze bardziej się do tego przyczyni . Jesteśmy na etapie ustalania szczegółów, ale procentowo jako samorząd pokryjemy połowę kosztów ich zakupu.

Współpraca z Policją układa się Panu dobrze. A jak się Panu współpracuje z jednostkami OSP z terenu gminy?

W gminie Dąbrówka mamy osiem jednostek OSP, czyli najwięcej w powiecie. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że ta współpraca na razie układa nam się dobrze, są jakieś punkty sporne przede wszystkim, co do podziału środków, ale negocjujemy i udaje nam się osiągnąć kompromis. Na początek dobrej współpracy wstąpiłem w szeregi Ochotniczej Straży Pożarnej, byłem już na przymiarce munduru, teraz będę odbywał szkolenia.

Gratulacje. Miło słyszeć, że Wójt Dąbrówki zasilił szeregi wielkiej strażackiej rodziny powiatu wołomińskiego!

Dziękuję. Oficjalnie już jestem członkiem OSP Ślężany, za chwilę będę włączony w struktury ratownictwa wodnego w OSP w Kuligowie, mam zamiar też z nimi jeździć na zawody ogólnopolskie, na których odnoszą sukcesy. Także o współpracę gminy z jednostkami OSP zbytnio bym się nie martwił, bo z mojej strony dobra wola jest i myślę, że ze strony druhów też jest.

Zważywszy, że słynie Pan z zamiłowania do sportu, szanse na kolejne sukcesy w ogólnopolskich zawodach rosną. A jak ze sprawami sportu w gminie?

W chwili obecnej spełniam jedną ze swoich obietnic wyborczych, czyli przystosowuję infrastrukturę sportową, żeby była ogólnodostępna dla mieszkańców. To oczywiście musi trochę potrwać, ponieważ musimy przygotować wszystkie formalności, uchwały – na najbliższej sesji podejmiemy trzecią. Trwają rozmowy z dyrektorami szkół, jest do tego wyznaczony pracownik, który ma przeprowadzić reorganizację sportu na terenie gminy Dąbrówka. To jest proces, który został już rozpoczęty i chcę, aby do czerwca wszystko było zakończone. Wówczas obiekty – hale i boiska zostaną otwarte dla mieszkańców i będzie można korzystać z nich nieodpłatnie. A tymczasem już 1 marca serdecznie wszystkich zapraszam na pokazowy mecz młodej ligii siatkówki z udziałem znanych drużyn, który rozegrany zostanie na hali w Dąbrówce w ramach obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych. Wcześniej będzie okolicznościowe nabożeństwo, złożenie kwiatów, a następnie część sportowa. W ogóle, to planuję poświęcić cały marzec wokół tematu upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych. Nie ukrywam, że ten temat jest mi bardzo bliski, interesuję się tym prywatnie, historia to moje hobby, dlatego dołożę wszelkich starań, żeby Żołnierze Wyklęci zostali należycie upamiętnieni w gminie Dąbrówka.

To ważna i piękna deklaracja. Rozumiem, że uroczystości patriotyczne będą ważnym aspektem życia społecznego, a po części także sposobem na promocję historycznych tradycji gminy. Czy to oznacza, że w tym roku wreszcie zobaczymy rekonstrukcję zrzutu Cichociemnych?

Powiem tak, rekonstrukcja zrzutu w Kołakowie będzie jednym z elementów szerszego programu. Jeżeli chodzi o promocję gminy, to dopiero teraz, dzięki mojemu uporowi, temat zaczyna być realizowany na poważnie. Niedawno zostałem wiceprzewodniczącym Związku Gmin Zalewu Zegrzyńskiego, co zmobilizowało nas do przygotowania profesjonalnego stoiska gminnego na targi „Wiatr i Woda”. Zakupiliśmy nowe materiały promocyjne, przygotowaliśmy gadżety. To wszystko musi przynieść skutek, czyli stworzyć jak najlepszy wizerunek gminy Dąbrówka zachęcający potencjalnych mieszkańców i inwestorów.

Dziękuję za rozmowę.
(Rafał S. Lewandowski)

2 903 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Za nami VII Pułtuska GALA SPORTU

21 lutego w Galerii Sztuki 4 Strony Świata odbyła się VII Pułtuska Gala Sportu. Podczas spotkania uhonorowani zostali najlepsi sportowcy,...

Zamknij